Odnowione własnoręcznie meble mogą być ozdobą pomieszczeń, urządzonych według różnych styli.
Popularność stylu vintage trwa od kilku lat i nic nie wskazuje na to, by żeby miało się to zmienić. Jedną z jego cech są stare meble. Leciwe, ale kunsztownie odrestaurowane. W jaki sposób możemy samodzielnie odnowić stół i krzesła?
Aby to zrobić, będziemy potrzebować trochę narzędzi, środków chemicznych i mnóstwo dobrych chęci. Odnowić stół i krzesła możemy na dwa sposoby. Pierwszy – farba zakrywa „szczelnie” powierzchnię. Drugi – dzięki zastosowaniu lakieru czy wosku, słoje drewna są widoczne. O tym, który wybierzemy, decyduje tylko nasz gust.
Przygotowania do renowacji
Pierwszy krok to skompletowanie narzędzi i niezbędnych środków. Przyda się szlifierka taśmowa lub oscylacyjna. Za ich pomocą możemy dość łatwo zedrzeć starą warstwę farby lub lakieru. Do tych urządzeń niezbędny jest papier ścierny. Jeśli szlifierka taśmowa ma stopę, pokrytą specjalnym rzepem, warto kupić papier na płótnie. Nie trzeba go przypinać sprężynami, wystarczy przyłożyć do szlifierki. Znacznie to skróci czas wymiany arkusza na nowy. Lakier lub farbę można nałożyć pędzelkiem lub wałkiem. Jeśli będziemy nakładać wosk, musimy się zaopatrzyć w miękką szmatkę do polerowania. Przyda się też maska ochronna. O innych środkach piszemy poniżej.
W dalszej kolejności musimy wybrać miejsce, gdzie będziemy przeprowadzać renowację. Idealnie, jeśli mamy do dyspozycji warsztat, piwnicę lub garaż. Podczas prac w pomieszczeniu będzie unosił się pył, więc lepiej tego nie robić w mieszkaniu. Pomieszczenie musi być dobrze wentylowane, w przeciwnym razie smród farby czy lakieru będzie nie do zniesienia. Niektóre osoby mogą nawet narzekać na ból głowy. Poza tym wystarczy chwila nieostrożności, by środek się nam wylał. Warto zabezpieczyć podłogę kartonem lub grubą folią budowlaną.
Samodzielna restauracja krzeseł może być ciekawym pomysłem na spędzanie wolnego czasu.
Zaczynamy
Jeśli położymy najlepszą farbę lub lakier na źle przygotowane podłoże, efekt będzie mizerny. Dlatego odnawiany mebel należy najpierw dokładnie wyczyścić ze starych warstw. Jeśli zależy nam na tym, by słoje były widoczne, musimy bardzo dokładnie ściągnąć stare warstwy. Co innego w przypadku, gdy stół czy krzesła mają być pomalowane farbą kryjąca. Wtedy wystarczy usunąć z nich jedynie łuszczące się fragmenty.
W jaki sposób to zrobić? Najłatwiej użyć narzędzi, o których pisaliśmy wcześniej – szlifierki oscylacyjnej lub taśmowej. Do nich musimy dobrać odpowiedni papier. W przypadku drewna litego możemy rozpocząć od granulacji „80”, by skończyć na „200”.
Nieco inaczej postępujemy z drewnem „przetworzonym” (sklejką czy stołem fornirowanym). W takiej sytuacji używamy papieru drobniejszego, przynajmniej „120”. Jako że drewno nielite jest dość delikatne, musimy szlifować ostrożnie.
Jeszcze trudniej odnowić meble wielokrotne malowane. W takich przypadkach można skorzystać z opalarki i szpachelki, by wszystkie warstwy usunąć.
Co w drewnie piszczy?
Po przeszlifowaniu meble należy dokładnie odpylić. W przeciwnym razie farba lub lakier mogą nie trzymać się powierzchni. Aby to zrobić, należy użyć czystej szczotki z miękkim włosiem. Chodzi o to, by nie porysować stołu i krzeseł. Na końcu warto przetrzeć meble lekko zwilżoną miękką szmatką. Po tej operacji dajemy drewnu nieco „odpocząć”.
Niektóre stare meble mogą mieć w sobie niespodzianki. O obecności szkodników można się łatwo przekonać. Wystarczy dokładnie przyjrzeć się drewnu. Jeśli zobaczymy na jego powierzchni niewielkie otwory, z których wysypuje się jasny pył, oznacza to, że w naszych meblach toczy się życie. Insekty musimy wykurzyć dedykowanymi środkami chemicznymi.
Na ich opakowaniach znajduje się szczegółowa instrukcja postępowania. Środek nakłada się na stół i krzesła za pomocą pędzla, owija folią i pozostawia na czas, który jest zalecany przez producenta. Przed nałożeniem możemy wypróbować płyn na mniej widocznych elementach. Taką czynność zaleca się przede wszystkim w przypadku mebli fornirowanych.
Ubytki do uzupełnienia
Bardzo często zdarza się, że w stole czy krzesłach są ubytki. Powstają one przez lata eksploatacji. Dziury po gwoździach lub po szkodnikach najłatwiej uzupełnić specjalną szpachlą do drewna. Można ją dostać w marketach budowlanych.
Ważne, by w przypadku malowania w opcji z widocznymi słojami, użyć szpachlówki, która ma kolor zbliżony do mebla. W przeciwnym przypadku miejsce poddane naprawie może się wyróżniać. Jeśli używamy farby kryjącej, nie ma to takiego znaczenia.
Ze szpachlówką należy postępować według zaleceń producenta. W instrukcji dokładnie jest napisane, jak długo pasta schnie i po jakim czasie można ją szlifować i malować. Należy przestrzegać tych interwałów, bo końcowy efekt może nie spełnić naszych oczekiwań.
Krok piąty i ostatni
Tak przygotowane stoły i krzesła możemy pomalować. W sklepach dostępnych jest wiele środków, które można wykorzystać. Jeśli zależy nam, by słoje były widoczne, można użyć bejc barwiących i lakierów. Innym rozwiązaniem jest zastosowanie specjalnych olejów. Przy malowaniu „kryjącym” możemy użyć farby akrylowej lub kredowej. W tym drugim przypadku powierzchnię dodatkowo wykańczamy woskiem.
Należy się stosować do wytycznych producenta. Zwykle w instrukcji napisane jest, czym powinno się nanosić środek. Najczęściej robimy to za pomocą pędzla lub małego wałka. Zawsze nanosimy cienkie warstwy substancji – najlepiej kilkukrotnie. Pamiętajmy też, by podczas olejowania drewna nadmiar substancji usunąć miękką szmatką.